El Parkersi

sol

A ja tam chciałem jakoś uprawiać jakiś sport ale jakoś skończyło się na gadaniu,taki leniuch ze mnie Very Happy

sheep

Shine

sheep

no dawać dawać.bez bicia;p

Alex

Mi nie grozi wywalenie z forum, gdyż jestem za Wisłą. Tak się zastanawiam, czy nikt się nie chce przynać, czy boicie się, że wylecicie Very Happy

CodeMind

Wg. mnie nasza kochana polska liga jest tak beznadziejna, że nie warto już nikomu kibicować... Tym bardziej jeśli to ma polegać na bieganiu z siekierą i przekonywaniu do swojego "wyznania footballowego" - czy chociażby dyskryminacji na forum Razz

Ja osobiście jestem fanem Czerwonych Diabłów, to jest zespół który ma tradycje i zasługuje na uznanie (chociaż nie tylko on Wink

).

We all follow Man United!
And the reds go marching on!

Shine

Code, a kto tu z siekierą lata? Laughing

<no gdzież ona się podziała Twisted Evil

> A ja mam w domu ręcznik z Manchesterem, kupiłam bratu jako pamiątkę z Ukrainy Laughing

Ale ostatnio zakleił herby i używa go jako szaty czarodzieja (nie pytajcie, u mnie w domu dzieją się takie rzeczy, że wolelibyście nie wiedzieć Cool

).

Katie_LP

A ja sobie gram w koszykówkę...Nic tak dobrze nie robi od czasu do czasu. Wyżywam się na całego, a poza tym nikt mi na boisku nie powie, że jestem za wysoka ( 180 cm) Smile

Jak się człowiek porządnie zmęczy, to od razu czuje
się lepiej...Poza tym pływanie, w bardzo dużych ilościach, ale głównie latem...

sheep

a ja mam ręęczniiik wiisły kraaakoooow...starszy dostał w pracy daaawnoo daawno teemu:)

Shine

Łe, koszykówka, to nie dla mnie (160 cm), ale najbardziej NIENAWIDZĘ siatki. Oglądać to i owszem, ale grać niecierpię, zawsze się boję, że sobie palce połamię albo piłką w twarz zerwę. A że na wf-ie w liceum zawsze graliśmy w siatkę, to przez trzy lata z rzędu miałam zagrożenie, bo mnie nikt do grania zmuszał nie będzie Evil or Very Mad

Mikard

Ja tam nie ogladam meczy polskiej ligi ale jak mam byc za kims to juz za wisla

Katie_LP

CodeMind

U mnie za kibicowanie Cracovii czy Wiśle można oberwać - są tacy i tacy, a poza tym co tam za różnica komu się przyłoży.

A co do bolesnych piłek to co powiecie na piłkę nożną, jak was koszyków czy siatkówka boli? Razz

lol Jak jeszcze byłem mały dzieckiem (tak ok 6 lat), to dostałem potężną bombę na klatę i od tego czasu mam skrzywienie kręgosłupa i w konsekwencji jeden bark ciut niżej od drugiego... Dostać piłką do siatki czy koszta to czysta przyjemność - tak jak masaż Very Happy

Katie_LP

Czy ty Code lubisz dostawac różnymi przedmiotami??? Wink

Tak mi to jakoś przez myśl przeszło... Smile

sheep

a mi skrzywiła sie chrząstka w nosie po ciosie piłką w twarz:P graliśmy w noge.

Katie_LP

Ja kilka razy dostałam piłką w twarz i kilka razy pusciła mi się krew z nosa, ale i tak gram dalej. Najbardziej denerwujące są jednak laski z długimi paznokciami, najchętniej to wywaliłabym takie z boiska od razu Smile

sheep

no ja też graam...nie umiem ale graam..;p

Marc

heh... Ja właśnie dostałem wczoraj na wfie piłką od kosza w twarz a dokładniej w nos... Nie polała mi się krew ale jeszcze teraz go czuję. Mad

Jako, że jest to temat o sporcie i biorąc przykład z Code`a... Smile

a co... pochwalę się, ze w mojej nauce manuala na rowerze (jazda na tylnym kole)
zrobiłem wczoraj kolejny postęp i pociągnąłem go na gdzieś 9 metrów a może i więcej, sam już nie wiem...

Katie_LP

To wiesz, Marc, o czym mówie Smile

Żadna przyjemnosc, boli jak cholera...
Czasami jednak można oddac, a to czasami sprawia satysfakcję Cool

Marc

Wiesz co, mnie tylko chwilkę bolało wczoraj... jedyne co pamiętam to chwilowe ogłuszenie Smile

po 2-3 minutach wróciłem do gry.